Korsarz Korsarz
416
BLOG

Prezydent Ryszard Kaczorowski o Katyniu w Koszalinie

Korsarz Korsarz Polityka Obserwuj notkę 0

Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy, kto nie potępia - ten przyzwala.

Trzeba było czekać 50 lat, aby w 1992 roku ujawnione zostały dokumenty wskazujące, że w sąsiednim państwie skazano na śmierć na podstawie decyzji władz partyjnych 35 tysięcy obywateli Polskich, wziętych do niewoli lub aresztowanych na okupowanych przez Sowietów kresach wschodnich naszego kraju. Nie trzeba dodawać, że tę perfidną zbrodnię popełniono w połowie dwudziestego wieku na oczach całego świata. Alianccy przywódcy podkreślali ochronę wartości dla których przystąpili do wojny, ale związani sojuszem z Sowietami zachowywali milczenie, zajmując postawę korzystniejszą dla przestępcy. Takie działanie zrodziło w przyszłości wiele komplikacji. Ci, którzy ukrywali prawdę, nie zdobyli się do dziś dnia na choćby słowo przepraszam, postępując w myśl faryzeuszewskiej zasady określonej w 1944 roku przez Sir Williamas Malhina, głównego doradcę prawnego brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że "okoliczności uzasadniały zawieszenie oceny z naszej strony". Przy każdej okazji, przez wiele lat, przedstawiciele rządów alianckich powtarzali frazes o braku wystarczających dowodów winy Związku Sowieckiego. Pomimo wielu opracowań na temat zbrodni popełnionej przez Sowietów, podtrzymywali zmowę milczenia. W tak ważnych sprawach nie można tolerować milczenia. Bez względu na pobudki, jest to działanie nikczemne. Wobec zbrodni ludobójstwa nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy, kto nie potępia - ten przyzwala. Już w 1943 roku prof. Tymon Terlecki wypowiedział prorocze słowa: "Posiew zbrodni jest trujący, rodzi groźne przekonanie, że wolno bliźniego mordować bezkarnie". Pół wieku ukrywania zbrodni w Katyniu i wielu innych miejscach kaźni na terenach Związku Sowieckiego, wydało swój plon. Widzimy jak totalitarne reżymy mordują całe narody o innych przekonaniach politycznych, narody różnej rasy lub odmiennej religii.

(...)

Emigracja niepodległościowa wytrwale przypominała światu o popełnionym ludobójstwie. I chociaż napotykaliśmy na mur obojętności wśród rządzących, to nie ustawaliśmy w naszych dążeniach, by prawda i sprawiedliwość zatryumfowały. Dziś, kiedy prawda została odkryta i znani są sprawcy, oczekujemy aktu sprawiedliwości. Świadectwo grobów katyńskich obowiązuje żyjących.

Źródło: http://koszalin7.pl/st/kos/koszalinianie_020.html

Korsarz
O mnie Korsarz

Ponieważ mam tylko mały statek, nazywają mnie bandytą; ty, ponieważ masz wielką flotę, nazywają cię zdobywcą. (Św. Augustyn)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka